Jak korzystać z kart kredytowych?

Karty kredytowe to jeden z najpopularniejszych instrumentów płatniczych, które pozwalają nam na dokonanie zakupów niemalże w każdym miejscu na ziemi. Co więcej, wcale nie musimy mieć bardzo wysokich dochodów, by móc z nich korzystać – wiele banków ma w swojej ofercie nawet specjalne karty kredytowe dla osób studiujących. Mimo rozlicznych zalet kart, nie wolno zapominać o tym, że korzystanie z nich jest zawsze formą zadłużenia, w dodatku dość wysoko oprocentowaną. Jednak wystarczy przestrzegać kilku zasad, by używanie karty kredytowej nie wiązało się z dodatkowymi opłatami.

Użytkownicy kart kredytowych powinni przede wszystkim zorientować się, jak długi okres bezodsetkowy (grace period) im przysługuje. Najczęściej jest to 51-61 dni – jeśli w przeciągu tego okresu uregulujemy nasze zadłużenie, nie będziemy musieli spłacać odsetek. Oczywiście zadłużenie na karcie możemy spłacić także po upływie okresu bezodsetkowego, jednak w takim przypadku może się okazać, że odsetki wyniosą około 20% .

Trzeba pamiętać także o tym, że zadłużenie na karcie kredytowej nie jest pokrywane automatycznie z wpływów na nasze konto (jak w przypadku karty debetowej). Zatem, jeśli nie chcemy borykać się ze spłatą wysokich odsetek, powinniśmy samodzielnie dokonać przelewu w odpowiednim terminie.

Jeśli użytkowanie karty kredytowej ma być dla nas korzystne, powinniśmy pamiętać, że absolutnie nie wolno jej używać do wypłacania pieniędzy z bankomatu. Niestety tego typu transakcje gotówkowe nie są objęte wspomnianym okresem bezodsetkowym, co oznacza, że od momentu wypłaty środków obowiązuje nas typowe wysokie oprocentowanie.

Karty kredytowej nie powinniśmy wykorzystywać także do przelewów – również w tym przypadku operacja traktowana jest jak transakcja gotówkowa. Nie dość, że naliczana jest wysoka prowizja od przelewu, to jeszcze niektóre banki (ING, Deutsche Bank itd.) naliczają odsetki, nie stosując się do grace period.

Jeśli od razu wiemy, że wykorzystamy kredyt na karcie – tzn. dokonamy jakiegoś zakupu, który będziemy później spłacać przez dłuższy okres (dłuższy niż grace period), powinniśmy rozejrzeć się za kartą kredytową o możliwie niskim oprocentowaniu. Niektóre banki oferują promocyjne okresy, w których oprocentowanie kredytu na karcie nie przekracza 10% – z takiej oferty warto naturalnie skorzystać, gdy zadłużenie jest nieuniknione.

Jednym z dodatkowych kosztów związanych z użytkowaniem karty kredytowej jest tzw. opłata roczna – najpierw płacimy za samo wydanie karty, a później co roku uiszczamy pewną kwotę za korzystanie z tego instrumentu płatniczego. Jeśli chcemy zaoszczędzić i te kilkadziesiąt złotych, powinniśmy rozejrzeć się za ofertami banków, które np. zwalniają klientów z opłaty pod warunkiem określonej aktywności, czyli po prostu częstego robienia zakupów za pomocą karty. Inną formą oszczędności w tym względzie są rabaty przy płatności kartą kredytową – korzystając z tej opcji, często można zaoszczędzić znacznie więcej niż kwotę odpowiadającą opłacie rocznej za korzystanie z karty .

Jeśli już zdecydowaliśmy się na korzystanie z kart kredytowych, to na pewno dobrym pomysłem jest wybranie karty połączonej z jakimś programem partnerskim. Zazwyczaj karta kredytowa łączy się w takich przypadkach ze zniżkami na stacjach benzynowych lub opłatach za telefon komórkowy. Pamiętajmy jednak, że przy szczególnie korzystnym dla nas programie partnerskim koniecznie powinniśmy sprawdzić, jak wysokie opłaty i prowizje związane są z naszą kartą.

Wydatkiem, który dla odmiany warto ponieść, są niektóre ubezpieczenia dołączone do kart kredytowych. Może to być np. ubezpieczenie na życie lub ubezpieczenie bagażu – oba bardzo przydatne podczas podróży. Można również zdecydować się na ubezpieczenie od kradzieży karty czy też innych przedmiotów będących w naszym posiadaniu. Zwykle mamy możliwość wybrania karty kredytowej z całym pakietem Assistance – opłata za tę dodatkową opcję to ok. 4-5 zł na miesiąc, a możemy czuć się całkiem bezpiecznie w takich sytuacjach jak np. awaria jakiegoś sprzętu, zalanie mieszkania, skręcenie lub złamanie nogi itd.

Komentarze

Skomentuj