Budowanie portfela
Odpowiedzialny inwestor powinien pamiętać, że jego zdywersyfikowany portfel ma być oparty na zróżnicowanych, w zależności od chęci ponoszenia ryzyka, produktach krótkoterminowych, długoterminowych lub instrumentach płynnych, a zyski zapewni tylko skuteczna i konsekwentna realizacja wcześniej opracowanej strategii dostosowanej do zmieniających się uwarunkowań rynku. Przedstawiamy więc kilka cennych wskazówek dotyczących budowy portfela inwestycyjnego i zarządzania nim.
Banalne jest stwierdzenie, że należy kupować fundusze akcji, gdy indeksy giełdy sięgają dna, a sprzedawać, kiedy są na szczycie. To piękna bajka, którą opowiadają wszyscy, ale po fakcie. W praktyce niewielu udaje się przewidzieć zachowanie rynku. Obecnie ekonomiści i analitycy zastanawiają się, kiedy rynek osiągnie dno i kiedy zacząć kupować.
Dochodowe szanse
Od kilku miesięcy niemałe trzęsienie wstrząsa parkietami giełd. Wykresy indeksów wyglądają jakby były kreślone pisakiem sejsmografu stojącego w epicentrum kataklizmu.
Trudno uzyskać od kogokolwiek konkretną odpowiedź na pytanie, kiedy znów ceny akcji czy jednostek funduszy inwestycyjnych osiągną wartości z połowy ubiegłego roku. Papierowe, a także zrealizowane straty idą już w wiele miliardów złotych. Coraz więcej inwestorów opuszcza zdrowy rozsadek.
Wielu z nich nie zdawało solne sprawy, co oznacza pojęcie inwestowanie. Czy każdy doradca finansowy lub agent sprzedaży jednostek funduszu inwestycyjnego mówił zawsze swym klientom o ryzyku i specyfice inwestycji w fundusze agresywne? Wątpię. Jest przecież na prowizji. Inwestowanie w fundusze to nie spekulacja, służąca wykorzystaniu krótkotrwałych wzrostów walorów finansowych. Utalentowani spekulanci już dawno sprzedali akcje i teraz czekają, aby je za bezcen odkupić Historia się powtarza, lecz niewielu wyciąga z niej wnioski. A można było już się czegoś nauczyć. Mieliśmy już kilka lekcji.
Ostre przeceny akcji spowodowały, że wiele z nich osiąga poziomy wskaźników bliskie atrakcyjnych. W szczególności okazje do zarobków mogą dawać spółki funkcjonujące w sektorze energetycznym i surowcowym.
Jak i kiedy skutecznie zdywersyfikować portfel
Gdy na rynku kapitałowym panuje hossa, nikt nie zastanawia się nad detalami: ryzykiem, zmiennością stóp zwrotu, dywersyfikacją portfela. To niewybaczalny błąd.
W czasach wzrostów szczytem dywersyfikacji jest posiadanie papierów kilkunastu spółek różnej wielkości i reprezentujących rozmaite branże. O obligacjach czy gotówce w portfelu nikt nawet nie chce słyszeć. Tego typu myślenie nie jest cechą właściwą jedynie inwestorom indywidualnym. Także fundusze inwestycyjne, których statuty na to pozwalają, lokują w akcje tak wiele, jak się da. Poszukiwanie innych niż akcje instrumentów zaczyna się z reguły dopiero wtedy, gdy na giełdzie pojawiają się oznaki poważnych kłopotów. Wówczas zaczyna się mówić o walutach, złocie, surowcach, inwestycjach alternatywnych. Bardziej zapobiegliwe fundusze zwykle mają już coś pod ręką – coś, co w razie potrzeby można szybko podsunąć klientom.
Do elementarza każdego inwestora należy potoczna wersja uczonych badań mówiąca, by nie wkładać wszystkich jajek do jednego koszyka. Ta oczywista zasada jest przyjmowana z pełnym zrozumieniem i akceptacją. W praktyce jednak lekceważy się ją i stosuje w uproszczonej wersji.