Pogoda nie tylko dla bogaczy

Dzieła sztuki niezmiennie kojarzone są z formą lokaty kapitału przeznaczoną wyłącznie dla osób najzamożniejszych. Tymczasem zakup dobrego obiektu sztuki najnowszej to wydatek rzędu kilku tysięcy czy wręcz kilkuset złotych. Wchodząc na rynek, twórca nie może pozwolić sobie bowiem na wygórowane ceny.

Przewidywać sukces młodego artysty, a co się z tym wiąże potencjalny wzrost wartości jego prac, to jednak tak jakby przewidywać pogodę. Analiza szeregu informacji pozwala postawić mniej bądź bardziej pewną tezę, jednakże stuprocentowej pewności co do tego typu prognoz mieć nie sposób.

Po pierwsze – obserwacja

Budowę kolekcji dziel sztuki współczesnej rozpocząć należy od obserwacji tego, co dzieje się aktualnie na rynku, lektury fachowych czasopism, ale także bywania na wernisażach czy targach. Segmentem sztuki współczesnej bowiem, w znacznie większym stopniu niż ma to miejsce w przypadku sztuki dawnej, rządzą okresowe trendy i mody. Dlatego też tak ważne jest, by „być na bieżąco”. Trzeba patrzeć, poznawać, chłonąć, nie bać się zauroczyć i odkrywać w sobie pasję.

czytaj więcej

NEW CONNECT wciąż ma perspektywy

Systematyczny spadek cen akcji spółek notowanych na New Connect oraz podejrzenia Komisji Nadzoru Finansowego o manipulacje kursami spółek debiutantów nie przekreślają szans na rozwój młodego rynku. Podstawy do optymizmu dają same spółki obecne na nowym parkiecie

New Connect to nowa platforma obrotu, dedykowana przede wszystkim spółkom we wczesnej fazie rozwoju albo nawet dopiero rozpoczynającym działalność. Pomysł został zaczerpnięty z rynków rozwiniętych. Przy wszystkich większych parkietach -w Londynie, Frankfurcie czy Sztokholmie działają podobne rynki, gdzie procedury wejścia na giełdę są uproszczone, a obowiązki informacyjne mniejsze.

Dzięki temu kapitał mogą pozyskać mniejsi przedsiębiorcy, którzy mają innowacyjne pomysły na biznes. W 1995 roku, kiedy powstawał rynek AIM w Londynie, na młodym parkiecie zadebiutowało 10 spółek. Obecnie ich liczba przekracza 1600! Londyński rynek przyciągał nie tylko rodzime firmy, ale także dopiero rozpoczynające działalność spółki surowcowe z Kazachstanu czy Rosji.

czytaj więcej

Skorzystają wielcy, ale nie tylko!

Beneficjentami programu Infrastruktura i środowisko będą głównie instytucje realizujące inwestycje drogowe oraz wielkie firmy z sektora energetycznego, ale zarobią na nim również mniejsze przedsiębiorstwa, wykonawcy kontraktów.

Program Operacyjny Infrastruktura i Środowisko to niekwestionowany lider, jeśli chodzi o wielkość unijnego wsparcia. Na pieniądze mogą liczyć przede wszystkim instytucje odpowiedzialne za rozwój transportu drogowego (Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad), kolejowego (PKP Polskie Linie Kolejowe) oraz jednostki samorządu terytorialnego. Przedsiębiorcy powinni spodziewać się zamówień publicznych na prace związane z budową i modernizacją oczyszczalni ścieków, sieci kanalizacyjnych, a przede wszystkim dotyczących budowy i modernizacji dróg ekspresowych i autostrad, sieci kolejowej oraz rozwoju transportu miejskiego. W ramach osi priorytetowej I – Gospodarka wodno-ściekowa – planuje się do końca 2015 r. min. wybudowanie lub zmodernizowanie oczyszczalni w 318 miejscowościach oraz rozbudowę lub modernizację sieci kanalizacyjnej w 459. Pochłonie to ponad 2,7 mld euro pochodzących z UE.

czytaj więcej

Jak i kiedy skutecznie zdywersyfikować portfel

Gdy na rynku kapitałowym panuje hossa, nikt nie zastanawia się nad detalami: ryzykiem, zmiennością stóp zwrotu, dywersyfikacją portfela. To niewybaczalny błąd.

W czasach wzrostów szczytem dywersyfikacji jest posiadanie papierów kilkunastu spółek różnej wielkości i reprezentujących rozmaite branże. O obligacjach czy gotówce w portfelu nikt nawet nie chce słyszeć. Tego typu myślenie nie jest cechą właściwą jedynie inwestorom indywidualnym. Także fundusze inwestycyjne, których statuty na to pozwalają, lokują w akcje tak wiele, jak się da. Poszukiwanie innych niż akcje instrumentów zaczyna się z reguły dopiero wtedy, gdy na giełdzie pojawiają się oznaki poważnych kłopotów. Wówczas zaczyna się mówić o walutach, złocie, surowcach, inwestycjach alternatywnych. Bardziej zapobiegliwe fundusze zwykle mają już coś pod ręką – coś, co w razie potrzeby można szybko podsunąć klientom.

Do elementarza każdego inwestora należy potoczna wersja uczonych badań mówiąca, by nie wkładać wszystkich jajek do jednego koszyka. Ta oczywista zasada jest przyjmowana z pełnym zrozumieniem i akceptacją. W praktyce jednak lekceważy się ją i stosuje w uproszczonej wersji.

czytaj więcej

Na giełdzie łatwiej o okazje

Paniczna wyprzedaż akcji na giełdzie najmocniej dotknęła słabe spółki, których wyceny wzrosły na fali hossy jak balony, bez wyraźnego powodu. Ceny akcji spółek o obiecujących perspektywach traciły na wartości znacznie wolniej. Wybraliśmy kilka dużych spółek, których ceny juz teraz wydają się atrakcyjne.

Gwałtowne spadki cen na warszawskiej giełdzie na początku roku wywołały prawdziwa ucieczkę od akcji indywidualnych inwestorów. W ciągu pierwszych dwóch tygodni stycznia WIG20 spadł o 15,1 proc., WIG stracił blisko 17,0 proc, a mWIG40 spadł aż o 21 proc (dane na 16 stycznia 2008 r.).
Inwestorzy i analitycy jako główną przyczynę spadków wskazywali problemy, z jakimi boryka się amerykańska gospodarka. Jednak patrząc na procentowe zmiany giełdowych indeksów, wydaje się, że epicentrum kryzysu nie jest Wall Street, tylko giełda w Warszawie W tym samym czasie Dow Jones spadł bowiem tylko o 6,0 proc, a SP500 o proc Na załamanie na warszawskie] giełdzie największy wpływ miały więc czynniki lokalne – przede wszystkim kumulacja w krótkim okresie umorzeń jednostek uczestnictwa funduszy inwestycyjnych. Najmocniej ucierpiały małe i średnie spółki – od szczytu ustanowionego w lipcu ubiegłego roku indeks mWIG40 spadł ponad 40 proc W tym czasie WIG20 spadł o połowę mniej.

Polskie akcje najtańsze na świecie?

Spadki cen akcji zwiększyły atrakcyjność inwestowania na giełdzie. Według cen na połowę stycznia br. wskaźnik Cena/Zysk w oparciu o zyski z ostatnich czterech kwartałów wynosi dla indeksu WIG20 ok. 12. Dla indeksu | małych i średnich spółek mWIG40 wskaźnik Cena/Zysk jest nieco wyższy i sięga 16. Zarówno wyceny dużych, jak i małych spółek znacznie spadły od czerwcowego szczytu – w apogeum gorączki inwestowania w małe spółki Cena/Zysk dla mWIGu40 przekraczał 40! Na przestrzeni ostatnich 6 miesięcy w gospodarce nie zaszły jednak żadne drastyczne zmiany uzasadniające taką przecenę, choć należałoby dodać, że wcześniejsze mocne wzrosty wielu spółek były często nieuzasadnione. Porównując wycenę polskich akcji z wycenami na giełdach zagranicznych, WIG20 należy do najtańszych indeksów w regionie i na świecie (patrz tabelka). Jedynie londyński FTSE ma niższy wskaźnik Cena/Zysk, ale brytyjską gospodarkę zaczyna dotykać ten sam wirus, który zainfekował gospodarkę amerykańską, czyli spadek cen domów, zbyt wysokie zadłużenie gospodarstw domowych, silne osłabienie funta i wyraźne pogorszenie koniunktury w przemyśle.

czytaj więcej

Inwestycje w złoto

Jak powiedział kiedyś lord Rees Mogg: „kłamać zdarza się rządom, bankierom, a czasem nawet audytorom, Tylko złoto mówi prawdę”.

Dzieje się tak, ponieważ złote krugerrandy, bieliki czy dukaty stanowią uniwersalnie akceptowaną i prawie niezniszczalną formę inwestycji, która – w przeciwieństwie do pieniądza papierowego – nie ulega łatwo manipulacji ze strony rządów, banków centralnych bądź instytucji finansowych.

Złoto nie poddaje się inflacji, a w czasie kryzysów i zawirowań politycznych tylko zyskuje na wartości. Pieniądz papierowy, który sto lat temu opuści! drukarnie mennic carskich czy kajzerowskich ma dziś wartość czysto kolekcjonerską – natomiast złote aureusy, bite dwa tysiące łat temu przez rzymskie mennice, poza wszelkimi innymi walorami zachowują po dziś dzień także realną siłę nabywczą.

Osoby, które decydują się na inwestycje złoto, muszą jednak borykać się z niebagatelnym problemem technicznym odnośnie wypracowania w miarę bezpiecznej formuły partycypowania we wzroście wartości kruszcu. Przechowywanie w domu złota w monetach bądź sztabach nie jest bowiem rozwiązaniem bezpiecznym, szczególnie jeśli nie dysponujemy specjalistycznymi zabezpieczeniami technicznymi.

czytaj więcej

Historia upadku sreberek III RP

W zeszłym roku monety rosły w zastraszającym tempie. Kolejne monety znikały z półek NBP a ich ceny szybowały w górę w oszałamiającym tempie. Zysk był tak niesamowity że aż nie chciało się wierzyć gdyż zwrot z inwestycji często sięgał 100% w przeciągu miesiąca.

Zbiorowa histeria.

O monetach było głośno wszędzie: kolejne artykuły w Forbes, relacje w TV z kolejek przed emisjami, fora dyskusyjne dotyczące numizmatyki biły rekordy popularności. Wszędzie było czuć podniecenie i żądze zysku. Powstało tysiące 'firm krzaków’, które podpisując umowę z NBP mogły kupować monety poniżej ceny emisyjnej a następnie windować niebotyczne ceny na allegro.

Kulminacyjnym momentem całej tej karuzeli był styczeń i emisja Sokoła, emisja o rekordowym, nigdy wcześniej nie notowanym nakładzie 107 tyś (gwoli informacji maksymalny nakład w 2007 to 61 tyś ). Mimo takiego wielkiego nakładu na długo przed emisją Sokół sprzedawał się na Allegro po blisko 400zł!!! (cena emisyjna wynosiła 91zł). Chętnych było tak wielu, że w niektórych miastach Polski kolejki przed NBP ustawiały się już na dwa dni przed emisją!!!

Na monetach zarabiali wszyscy, NBP, firmy krzaki, spekulanci, inwestorzy, kolekcjonerzy, allegro…

czytaj więcej

Los NewConnect w rękach inwestorów indywidualnych

Nawet 700-proc. zyski debiutantów z nowego rynku działają na wyobraźnię inwestorów. Mały rynek ma jednak swoje wielkie słabości.

Z końcem sierpnia odbyła się pierwsza sesja na NewConnect, nowym rynku akcji dla początkujących firm, zarządzanym przez Giełdę Papierów Wartościowych. Podobnie jak na GPW ponad szesnaście lat temu, na NewConnect zadebiutowało pięć firm – Digital Avenue, S4E, Viaguara, Virtual Vision i Wrocławski Dom Maklerski. Na tym jednak podobieństwa się kończą.

Transakcje zawierano po cenach o od kilkudziesięciu do kilkuset procent wyższych niż w przeprowadzanych kilka tygodni wcześniej niepublicznych ofertach sprzedaży (skierowanych do nie więcej niż dziewięćdziesięciu dziewięciu inwestorów), a obroty przekroczyły 34 mln zł – jak na ilość i wartość notowanych firm, były bardzo wysokie.

czytaj więcej